Rynek światowy czosnku
16 października 2017PRZEGLĄD ŚWIATOWEGO RYNKU CZOSNKU
Po tym, jak Chiny miały trudny sezon w ubiegłym roku i produkcja zmniejszyła się, wiele krajów widziało swoje szanse na zwiększenie udziału w rynku. W tym roku Chiny wracają z większym wolumenem i chcą ponownie wejść na rynek światowy. Ma to wpływ na innych eksporterów, takich jak Peru. Inne kraje widzą możliwości w uprawie czosnku, więc w Republice Dominikańskiej i na Ukrainie hodowcy zaczynają uprawiać czosnek.
Chińskie zapasy zwiększyły się o 80 % w 2017 r.
W tym roku zapasy czosnku w Chinach wynoszą 348 000 ton, co stanowi wzrost o prawie 78 % w porównaniu do 196 000 ton przechowywanych rok wcześniej. W zeszłym roku powierzchnia została powiększona, więc tegoroczne zbiory wzrosły prawie dwukrotnie. Wyższa podaż znalazła odzwierciedlenie w cenie eksportowej czosnku, która wynosi około 6 000 juanów (770 euro) za tonę. W tym samym okresie ubiegłego roku cena wynosiła 10 000 juanów za tonę, o 40% więcej niż obecnie. Łącznie na rynek wprowadza się nie więcej niż 2,4 mln ton czosnku. W magazynach jest jeszcze miejsce na 1 milion ton.
Indie koncentrowały się głównie na rynku krajowym
Uprawy czosnku znajdują się w środkowej i północnej części kraju. W szczycie sezonu ponad 800 ton produktu jest przedmiotem obrotu na rynku hurtowym w Mandsaur. Jednakże większość produkcji pozostaje w granicach kraju, a jedynie około 10 % jest przeznaczone na eksport. Popyt jest ograniczony, a konkurencja z czosnkiem chińskim jest trudna.
Australia chce więcej produktów krajowych
Do niedawna w Australii uprawiano niewielki czosnek na skalę przemysłową. Zbiory i skup czosnku rozpoczynają się pod koniec wiosny i trwają latem. Około 80 % czosnku pochodzi z przywozu. Większość czosnku pochodzi z Chin, ale import z Hiszpanii, Argentyny, Meksyku i Stanów Zjednoczonych również rośnie. Planuje się zwiększenie produkcji krajowej i zaspokojenie 30% popytu.
Stany Zjednoczone: Spodziewana stabilna cena.
Obecnie, gdy rozpoczyna się argentyński sezon eksportowy, eksporterzy peruwiańscy wydają się zbliżać do rynku USA. „Otrzymałem kilka wniosków od peruwiańskich producentów i handlowców”, powiedział jeden z importerów z USA. Przedsiębiorstwo przywozi czosnek z Argentyny. Sposób, w jaki rynek będzie się rozwijał, jest nadal niepewny. „Nie spodziewamy się tak wysokich cen w 2018 roku, ale mamy nadzieję na stabilną cenę”.
Niderlandy: Niskie ceny czosnku przyciągają importerów.
Rynek czosnku w Niderlandach jest obecnie trudny. Ponieważ obecne ceny warzywa umożliwiają każdemu zakup pojemnika z czosnkiem, na rynku jest zbyt wielu importerów, podczas gdy często potrzeba tylko kilku palet tygodniowo. Chociaż nie można nikogo winić, sprawia to, że sytuacja jest bardzo trudna. Ceny czosnku znacznie się różnią. Produkcja zarówno w Chinach, jak i w Hiszpanii była bardzo dobra, a Chiny mówią nawet o największych do tej pory zbiorach. W rzeczywistości wszystkie kraje produkujące nasadziły więcej niż w ubiegłym roku. Importerzy spodziewają się, że biorąc pod uwagę zapasy i zły popyt, rynek prawdopodobnie ustabilizuje się lub zwolni. Są oni pewni, że w przypadku braku popytu, cena po chińskim Nowym Roku na pewno spadnie dalej.
Belgijscy przedsiębiorcy preferują produkty europejskie
Rynek ten zdominowany jest przez czosnek z Europy. Obecnie, według jednego z belgijskich handlowców, warunki na chińskim rynku czosnku nie są idealne. Detaliści i handlowcy wolą czosnek z Europy, jeżeli różnica cen nie jest zbyt duża. Chiński czosnek jest sprzedawany po prawie cenie importowej, a handel nadal jest powolny.
Hiszpania: Wyższe zbiory, stabilna cena. Więcej plonów, stabilna cena
Produkcja czosnku w Hiszpanii jest o 20 % wyższa niż w roku ubiegłym. Ceny utrzymują się na stabilnym poziomie od lipca, kiedy skończyły się żniwa. Popyt jest dobry i według handlowców na rynku jest wystarczająco dużo miejsca dla czosnku hiszpańskiego. Wynika to również z otwarcia nowych rynków w ubiegłym roku, pomimo chińskiej konkurencji. W zeszłym roku ceny były niskie, ale wciąż był to rekordowy rok. Obecnie ceny są opłacalne.
Obecnie plantatorzy sadzą uprawy wiosenne na następny sezon. Klimat jest sprzyjający, choć producenci obawiają się skutków suszy. Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o przyszłym sezonie, ale wydaje się, że powierzchnia zostanie nieco zmniejszona w przyszłym roku. Sadzenie nowego czosnku trwa do lutego.
Włochy zgłosiły dobrą produkcję
Mimo że sprzedawcy detaliczni wspierają krajową produkcję czosnku, produkcja ta jest niewystarczająca, aby zaspokoić popyt. „Objętość jest dobra, a plon (sucha masa) wynosi od 10 do 12 ton z hektara. Suche warunki pogodowe nie miały wpływu na produkcję, a my właściwie rozwiązaliśmy problemy związane z fuzarium”, powiedział handlowiec. Importowany czosnek jest zazwyczaj tańszy niż uprawy krajowe. Większość sprzedawców detalicznych bierze pod uwagę kraj pochodzenia przy dokonywaniu zakupów.
Trudny sezon dla Francji
Ze względu na konkurencję ze strony Hiszpanii rynek ten nie jest łatwy. Ponadto problemy z fuzarium miały w tym sezonie wpływ na uprawy. Objętość jest jednak stabilna, choć musi być dobrze posortowana. Hiszpański czosnek jest sprzedawany za mniej niż 0,50 euro za kilogram. Konsumenci bardziej troszczą się o cenę niż o kraj pochodzenia. Najpopularniejszy jest biały czosnek. Wzrasta zarówno przywóz, jak i wywóz. Przywóz pochodzi z takich krajów jak Hiszpania i Chiny, podczas gdy wywóz odbywa się na przykład do Szwajcarii, Niemiec, Belgii i Austrii.
Stabilny sezon dla Grecji
Producenci pracują nad uprawą od dwóch tygodni i jak dotąd warunki są dobre. W poprzednim sezonie była dobra objętość i jakość, dlatego sprzedaż produktów z magazynu jest nadal w toku. Ceny są normalne i koncentrują się na rynku krajowym. Cena dla kategorii 6 oscyluje obecnie w przedziale od 2,50 do 2,70 euro za kilogram. Do listopada import jest niewielki, ponieważ większość konsumentów preferuje czosnek grecki. Po Bożym Narodzeniu jest więcej miejsca dla czosnku hiszpańskiego i chińskiego, a produkcja w Egipcie trafia na rynek w kwietniu.
Ukraina widzi możliwości w uprawie czosnku
Coraz więcej producentów czosnku dostrzega dobre możliwości prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie uprawy czosnku. Mimo że produkcja jest nadal niska, producenci widzą w uprawach duży potencjał. Wiele zainwestowano w postęp technologiczny, który przyczynił się do zwiększenia produkcji, a także otwarto nowe rynki. W tym sezonie zebrano ponad 200 tys. ton. Uprawa krajowa stanowi 90% rynku lokalnego. Od lutego do maja przywożone towary pochodzą z Chin. Białoruś jest tradycyjnym rynkiem eksportowym dla czosnku ukraińskiego, ale kupują go również kraje nadbałtyckie. W ostatnich latach wiele się zmieniło, wraz z wysyłkami testowymi do Holandii, Kanady i innych krajów UE. Zachęta do wywozu wynika również z niskiej ceny świeżego czosnku, która wynosi 1 euro za kilogram.
Peru poszukuje możliwości
Sezon był trudny w porównaniu do zeszłego roku. „W zeszłym roku rynek był dobry dla kalibrów 5 i 6, ale w tym roku Chiny znów były świetne, więc otrzymywaliśmy tylko zamówienia dla kalibrów 7 i 8” – wyjaśnia jeden z handlowców. Rozwiązanie tego problemu znaleziono w sprzedaży do USA małych kalibrów w opakowaniach netto. Początek zbiorów czosnku purpurowego jest już za rogiem, a na rynku australijskim będzie miejsce dla większych kalibrów tej odmiany. „Mamy wysokie oczekiwania co do sezonu eksportowego fioletowego czosnku, co powinno zrekompensować rozczarowujące wyniki białego czosnku”.
Większe ilości dla argentyńskich plantatorów
Produkcja rośnie o 14% w porównaniu z rokiem poprzednim, według danych ogłoszonych przez rząd. W ostatnich sezonach uprawa ta odnotowała stabilny wzrost. W 2016 r. udział upraw czosnku w powierzchni upraw czosnku wynosił 64 %, a w tym roku wzrósł do 73 %. Dzięki temu produkcja wyniesie 130 tys. ton. Największa część (74%) przeznaczona jest na eksport, pozostała część sprzedawana jest na rynku krajowym. Głównym rynkiem zbytu jest Brazylia, na którą przypada 34% eksportu. Ponad połowa powierzchni odpowiada czosnkowi purpurowemu, 34 % czosnkowi czerwonemu, 6 % czosnkowi białemu i 5 % innym odmianom.
Producenci z Dominikany wkraczający na lukratywny rynek
Oczekuje się, że przed sadzeniem rośliny będzie ona produkowana w większych ilościach niż w roku ubiegłym. Producenci płodów rolnych są motywowani opłacalnością uprawy i mają nadzieję, że rząd zaprzestanie importu, gdy tylko na rynku pojawią się produkty lokalne. Ponadto w celu przyspieszenia procesów powojennych uruchomiono suszarnie. „Spodziewamy się zbiorów ok. 4 tys. ton, które wystarczą na dwa miesiące.
Źródło: freshplaza.com